Znane przysłowie mówi, że jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz i zdecydowanie jest to jedno z najbardziej trafionych przysłów, jakie w życiu słyszeliśmy (zwłaszcza w konfrontacji z zupełnie nielogicznym „spać jak dziecko”, o czym szybko i boleśnie przekonuje się każdy rodzic). Jedynym mankamentem tej dewizy jest sugestia, że sekret głębokiego, odżywczego snu tkwi w jakości bądź ułożeniu pościeli. Jasne, już pierwszej nocy poczujesz różnicę między naturalnym, oddychającym materiałem, a plastikową plandeką prosto z Państwa Środka, ale nawet najwspanialszej jakości pościel nic nie da, jeśli niewygodne będzie łóżko. Dziś skupimy się na modelach dla dwóch osób… lub dla jednej, która po prostu potrzebuje więcej miejsca. Jak wybrać wygodne łóżko dwuosobowe? Za kilka minut i Ty staniesz się w tym temacie prawdziwym ekspertem!
Generalnie o tym, czy łóżko trafi do kategorii jedno- czy dwuosobowych, decyduje przede wszystkim jego rozmiar, a dokładniej rzecz biorąc – szerokość. Z pewnością spora część panów byłaby zadowolona, gdy producenci wyposażenia sypialni zaczęli wyraźnie zaznaczać granicę pomiędzy jedną a drugą połową (w końcu słynne memy o mężczyznach zepchniętych w kąt przez terytorialne partnerki musiały się skądś wziąć), póki co dominuje jednak zasada, iż za dwuosobowe uznaje się łóżka, których szerokość mieści się między 120 a 200 cm. Skąd rozpiętość aż 80 cm? Cóż, nie każdy może sobie pozwolić na posiadanie ogromnej sypialni rodem z brazylijskiego tasiemca, a ludzie w mniejszych domach i mieszkaniach również mają prawo do wygodnego snu. Macie duży metraż? Sprawcie sobie łóżko o szerokości dwóch metrów, na którym będzie mogli spać nawet w poprzek! Podczas szukania lokum kierowaliście się zasadą „ciasne, ale własne”? Komfortowe dwuosobowe łóżko o szerokości 120 cm to wciąż gwarancja wygody, spokojnego snu i mniejszej ilości przekleństw o poranku.
Łóżko łóżkiem, ale czymś się trzeba jeszcze przykryć. Owszem, trochę umniejszyliśmy rolę pościeli w procesie wygodnego wysypiania się, ale tak w ogóle bez żadnej kołderki byłoby zimno. Oczywiście, na jednej kołdrze nigdy się nie kończy, bo przecież innej potrzebujemy zimą, innej latem, a jak weźmiesz jeszcze pod uwagę wszystkie poszewki, poduszki, pościele i koce to robi się z tego pokaźny ładunek. Nie martw się, nie musisz opróżniać połowy garderoby. W swojej ofercie posiadamy dwuosobowe łóżka z pojemnikiem na pościel, którego pojemność zaskoczy nawet najbardziej zapalonych kolekcjonerów sypialnianych akcesoriów. W końcu łóżko na dwie osoby to automatycznie dwa razy więcej miejsca pod łóżkiem – grzechem byłoby tego nie wykorzystać! Miejsce na pościel przybiera zwykle jedną z dwóch form – albo jest to skrzynia ukryta pod podnoszonym stelażem, albo bardziej konwencjonalne szuflady. Nieco więcej miejsca daje opcja nr 1, choć różnica ta jest naprawdę symboliczna.
Wszyscy wiemy, że łóżko to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia domu (dla wielu osób nawet ten najważniejszy), co sprawia, że jesteśmy gotowi wydać na niego większą sumę. Jednocześnie oznacza to, iż kupujemy mebel na lata, którego tak prędko nie wymienimy na nowszy model. Dokąd nas prowadzą te rozważania? Do aranżacyjnej uniwersalności, o której warto pamiętać podczas zakupów. Nasze wieloletnie doświadczenie potwierdza, że w 95% polskich sypialni najlepiej sprawdzają się łóżka białe. Styl skandynawski? Pasuje. Prowansalski? Jasne! Elegancki minimalizm? Proszę bardzo. Designerska nowoczesność? Też dobrze! Klasyczna, przytulna sypialnia? Ależ oczywiście. Jak widzisz, jeśli tylko nie celujesz w estetykę loftową i nie zaszalałeś z kolorami ścian, białe łóżko dwuosobowe będzie wyglądać w Twojej sypialni naprawdę dobrze. Ale czy owa aranżacyjna uniwersalność to jedyna zaleta mebli w tym kolorze? Gdyby tak było, nie poświęcilibyśmy im osobnego akapitu! Białe łóżko – jak każdy biały element wyposażenia – korzystnie wpływa na ogólne, optycznie wrażenie, jakie robi pomieszczenie. Pokój automatycznie stanie się większy i jaśniejszy, zaś aranżacja świeższa.
Małe czy duże, każde łóżko dwuosobowe daje swojemu projektantowi naprawdę przyzwoite pole do popisu. Jakie są najciekawsze rozwiązania, na która możesz trafić podczas przeglądania oferty sklepów? Jak pokazują ostatnie lata, szczególnym zainteresowaniem Polaków cieszą się łóżka z tapicerowanym zagłówkiem (wezgłowiem). Jak to zwykle bywa, taka długotrwała popularność nie jest dziełem przypadku ani chwilowej mody. Tapicerowane wezgłowie to jeden z tych elementów, które nie ograniczają się jedynie do zwiększenia wizualnej atrakcyjności dwuosobowego łóżka, lecz mają także inne, praktyczne zalety. W tym wypadku nazwalibyśmy je wręcz namacalnymi, bowiem obity miękkim materiałem zagłówek to gwarancja obłędnego komfortu podczas czytania i korzystania z laptopa w łóżku (chociaż tego ostatniego rzecz jasna nie polecamy). Jednym z pierwszym pytań, jakie nasuwają się osobom zainteresowanym właśnie tym gadżetem jest jego przełożenie na ogólne dwuosobowego łóżka. Czy model z tapicerowanym wezgłowiem zajmie więcej miejsca, niż wariant pozbawiony takiego udogodnienia? Mamy dobrą wiadomość dla właścicieli nieco mniejszych mieszkań – bez trudu uda Wam się znaleźć dwuosobowe łóżko z tapicerowanym zagłówkiem, którego długość nie przekracza 220 cm!
Nieprzeciętnie wysoki wzrost częściej cieszy, niż martwi. Są jednak pojedyncze sytuacje, w których bycie Guliwerem podczas podróży do Krainy Liliputów potrafi dać w kość. Przeglądając się lustrze nie widzisz swojej głowy? Przechodząc przez drzwi musisz się schylić? To pewnie śpisz w poprzek łóżka, żeby w całości zmieścić się na materacu. Wbrew pozorom, problem ten stał się na tyle powszechny, że część producentów wprowadziła do swojej oferty łóżka przystosowane do montażu materacy o długości aż 220 cm! Brzmi jak spokojny, komfortowy sen? Zdecydowanie!
Wybór łóżka dwuosobowego to bułka z masłem? No teraz już tak! Po lekturze tego artykułu kwestia snu we dwójkę stanie się znacznie prostsza do ogarnięcia! Uzbrojeni w tę wiedzę błyskawicznie znajdziecie mebel perfekcyjnie spełniający Wasze oczekiwania. Pozostaje Wam jedynie ustalić, gdzie kończy się jego, a zaczyna jej połowa łóżka…