Pamiętasz to uczucie ze szkolnych lat, gdy huśtanie się na krześle poszło o jedno bujnięcie za daleko, krzesło niebezpiecznie odchyliło się do tyłu, Twoje serce zamarło, a przed oczami przeleciało Ci całe życie? Skoro to czytasz to znaczy, że udało Ci się w ostatniej sekundzie odzyskać równowagę lub chwycić blatu. Nie miej jednak złudzeń – lata minęły, a dzieciaki wciąż to robią. Tak, Twoje również! Zamiast próbować przemówić im do rozsądku, wybierz bezpieczniejszą i wygodniejszą alternatywę – krzesło obrotowe. Jakie będzie idealne dla Twojego potomka? Na co zwrócić uwagę? Czym różni się krzesło dla dziecka od tego dla nastolatka? Na te i inne pytania odpowiadamy dzisiaj!
Krzesło obrotowe właściwie zawsze idzie w parze z biurkiem. To wbrew pozorom dość istotna informacja, bowiem klasyczne siedzisko jest prostsze i mniejsze, co czyni dopasowanie go do biurka znacznie prostszym. W gruncie rzeczy moglibyśmy powiedzieć, że 95% tradycyjnych krzeseł będzie pasować do każdego biurka. Dlaczego z obrotowymi jest inaczej? Szkopuł tkwi w ich budowie – są bardziej rozbudowane, mają większe stelaże, wyższe podłokietniki etc. Jeżeli więc kupujesz krzesło obrotowe do biurka dla dziecka to sprawdź wymiary obydwu mebli, by mieć pewność, że krzesło da się wsunąć pod biurko tak, by zajmowało mniej miejsca (zwykle oznacza to, że wysokość blatu musi przewyższać wysokość podłokietników przynajmniej o kilka centymetrów). W przypadku urządzania gabinetu dla dorosłych ryzyko niedopasowania jest niższe. Dziecięce biurka z założenia są jednak mniejsze, przez co nie ma gwarancji, że pod blat swobodnie da się wsunąć krzesło.
Ważniejsza od wysokości krzesła czy biurka jest jednak… wysokość Twojego dziecka! To prawda, że krzesła obrotowe łatwiej dopasować do wzrostu, niż te klasyczne, bowiem wiele z nich posiada możliwość regulacji stelaża. Pamiętaj o tym, zanim klikniesz „dodaj do koszyka”.
Każdy dorastający nastolatek jest odrobinę przewrażliwiony na punkcie swojej kiełkującej dorosłości. Zabawki z dzieciństwa, zbyt kolorowa pościel czy inne elementy wyposażenia szybko lądują w piwnicy, by ustąpić miejsca „dorosłej” aranżacji. Jeżeli chcesz uniknąć rodzicielskiego faux pas (i karczemnej awantury) pamiętaj, że również obrotowe krzesła dzielą się na te dla dzieci i na te dla młodzieży. Pierwsza grupa obfituje w modele kolorowe, zdobione wizerunkami z bajek oraz motywami przyciągającymi uwagę najmłodszych. Z kolei druga nie różni się za mocno od „dorosłego” asortymentu – te krzesła obrotowe są więc gładkie, a kolory obić stonowane.
Jeżeli chcesz iść na całość i sprezentować swojemu dziecku krzesło obrotowe naprawdę ściśle dopasowane do jego postury, wybierz kategorię krzeseł ergonomicznych. Jest ona podzielona aż na 6 podkategorii, wytyczonych na podstawie wzrostu dziecka. Ty nie musisz już nic przeliczać – wystarczy, że wiesz, jakiego wzrostu jest Twoja pociecha. Obrotowe krzesła ergonomiczne wyróżniają się też dość często szczególną budową, której specyfikę najlepiej widać po oparciach – są one inaczej wyprofilowane, stanowiąc znacznie lepsze podparcie dla pleców dziecka (zwłaszcza dla kluczowej dla zdrowia i samopoczucia części lędźwiowej).
Podłokietniki to element z pozoru niepozorny, a okazuje się, że też potrafi narobić sporo zamieszania. Większość nas kojarzy podłokietniki stałe, które po prostu są – i to całkiem wygodne! Podczas długiej pracy przy biurku dobrze jest mieć na czym oprzeć rękę. Wiedz jednak, że wcale nie jest to najwyższy stopień wygody, jaką możesz zafundować swojemu dziecku. Jeszcze większe pole manewru dają podłokietniki regulowane. A co, jeśli podłokietniki w ogóle nie są Ci potrzebne? Okazuje się, że osób zupełnie niekorzystających z tego gadżetu jest całkiem sporo, dlatego i tego wariantu nie mogło zabraknąć w naszej ofercie. Ich nieoczywistą zaletą jest możliwość wsunięcia nawet pod te niższe stoły i biurka.
Mówi się, że dzieci rosną jak na drożdżach. Patrząc na niektóre z nich skłanialibyśmy się raczej ku wersji, że jak na sterydach… Tak czy inaczej na przestrzeni lat większość rodziców do perfekcji opanowuje sztukę wyposażania swoich pociech w ubrania, akcesoria, meble i dodatki, które posłużą im dłużej, niż kilkanaście miesięcy. Wśród producentów krzeseł obrotowych najwyraźniej też jest sporo rodziców. Skąd ten wniosek? Cóż, krzesła obrotowe dla dzieci i młodzieży z możliwością regulacji wysokości to pokaźna część ich oferty. Pomijając jednak wygodę rodzica i odłożenie w czasu konieczności wymiany krzesła na nowe, taka opcja nie jest jedynie nadprogramowym bajerem. Dopasowanie wysokości pozwala odciążyć kręgosłup nawet przy wielu godzinach spędzonych za biurkiem.
Producenci mają to do siebie, że lubią dorabiać rozbudowaną filozofię do oferowanych przez siebie produktów. W końcu gdyby wszystkie były takie same, o zakupie decydowałaby tylko cena, a z tej żadna firma nie chce schodzić. Tyczy się to nie tylko branży meblarskiej czy wnętrzarskiej, ale w ogóle każdej rzeczy, z jaką stykamy się z wirtualnych i realnych sklepach. Skomplikowane specyfikacje, skróty techniczne, kody, rzuty 3D – jak w tym gąszczy informacji połapać się, co jest naprawdę istotne?