W czasach, gdy każdy metr kwadratowy się liczy, nikogo nie powinno dziwić, że zainteresowanie deweloperów wzbudzają nawet opuszczone budynki fabryk i stare hale magazynowe — oczywiście, o ile tylko są odpowiednio usytuowane. Wydaje Ci się, że w takim postindustrialnym wnętrzu można tylko i wyłącznie kręcić dreszczowce? Błąd! Dreszcz — ale emocji — przejdzie Cię, gdy zobaczysz, w jak niezwykły sposób można zaaranżować takie z pozoru odpychające pomieszczenia. Mocne wrażenia gwarantowane!
Absolutną podstawą loftowej aranżacji jest połączenie dwóch surowców — litego drewna oraz metalu. Nadmiar samego drewna mógłby niechcący powodować wrażenie, że właśnie wkroczyliśmy pod podkład pirackiego statku. Zrównoważenie go metalem daje natomiast efekt, na jakim nam zależy — industrialnej, nieco surowej przestrzeni. Unikaj jednak stali polerowanej, stawiając zamiast tego na szczotkowane, ewentualnie matowe wykończenie.
Ideę loftowego łączenia drewna i metalu najłatwiej zauważyć w krzesłach — eleganckich taboretach czy majestatycznych hokerach. Metalowy stelaż i drewniane siedzisko gwarantują nie tylko niepowtarzalny, niebanalny urok, ale i wygodę. W ofercie tych najlepszych producentów znajdziemy także loftowe krzesła wykonane w całości z metalu. Zanim jednak dodasz je do koszyka, upewnij się, że siedzisko i oparcie są odpowiednio wyprofilowane. W końcu surowość pożądana jest jedynie w warstwie wizualnej mebli, zaś pod względem wygody oraz komfortu użytkowania powinny one przypominać miękki, babciny fotel.
Oprócz dedykowanych materiałów, loftowe wnętrza łączą się również z konkretnymi kształtami. Jednym z najpopularniejszych motywów jest X. Zauważysz go głównie w stelażach — metalowe nóżki krzyżują się, tworząc intrygujący kompromis pomiędzy prostotą a nietuzinkowością industrialnej aranżacji. Fanom tego znaku rozpoznawczego polecamy przede wszystkim ławy i stoły, które z powodzeniem mogłyby znaleźć się w poprzemysłowych pomieszczeniach. Solidny, drewniany blat nadaje całości minimalistyczny charakter, zaś metalowy szkielet to kwintesencja loftowej estetyki.
Jeśli w trakcie zakupów zaczniesz mieć wątpliwości, czy dany mebel pasuje do Twojego loftu, oczami wyobraźni umieść go w kantynie starej fabryki. Jest na nią zbyt fikuśny? Szukaj czegoś prostszego!
Pierwsze zapoznanie z loftową estetyką za nami, dlatego teraz pora na odrobinę merytorycznej wiedzy. W języku angielskim słowo „loft” oznacza strych bądź poddasze. To właśnie tam najłatwiej znaleźć charakterystyczne dla loftów wysokie sufity, otwarte przestrzenie czy ogromne okna. Co ciekawe, lofty dzielimy na wersję „hard” oraz „soft”. Te pierwsze to najbardziej oryginalne mieszkania tego typu, powstające w istniejących budynkach poprzemysłowych, takich jak nieczynne już fabryki, opuszczone magazyny, spichlerze, a nawet… browary! Wariant „soft” obejmuje natomiast współczesne budowle, stawiane od przysłowiowych podstaw przez deweloperów, które stylistyką nawiązują do klimatów industrialnych.
Dlaczego o tym mówimy? Z dwóch powodów — po pierwsze, sama świadomość genezy loftów skutecznie wpłynie na Twoje wyobrażenie o nich. Ceglane ściany, strzeliste okna, stalowe elementy i kamienne wykończenia to loftowe must-have. Po drugie, jeżeli urządzasz loft „soft” i obawiasz się, że brakuje w nim industrialnego pazura i surowej nuty, wiedza o industrialnych meblach będzie Ci bardzo potrzebna. Za sprawą odpowiedniego wyposażenia osiągniesz tak pożądaną wyrazistość.
Nie oszukujmy się — projektanci wnętrz nie są ludźmi, którzy grzecznie trzymają się utartych ścieżek. Lubią eksperymentować, łączyć i szaleć, jednak wyłącznie ci najlepsi są w stanie są w stanie wzbogacić swoje projekty nieoczywistą nutką, bez utraty istoty danej stylistyki. Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość — numery do topowych projektantów wyposażenia wnętrz mamy w swoim telefonie, a ich najlepsze okazy w ofercie.
Meble meblami, ale wisienką na torcie — i ostatecznym zaakcentowaniem obranej stylistyki — zawsze będą dodatki. Jakich akcentów powinni szukać właściciele loftów? Jeśli uważnie czytałeś nasz artykuł, odpowiedź Cię nie zaskoczy — metalowych i drewnianych. Panie ucieszy fakt, że tak popularne wśród żeńskiej części społeczeństwa odcienie, jak miedź i różowe złoto, świetnie wpisują się w industrialny klimat. Duży wybór dają także instalacje oświetleniowe, świeczki, lustra czy doniczki.
Zapewne zdążyłeś się już zorientować, że surowość tkwi w szczegółach. Sama cegła na ścianach nie czyni jednak lofu… loftem, dlatego to właśnie odpowiednie wyposażenie stanowić będzie idealne — industrialne — zwieńczenie całości. Loftowa szorstkość jest przyjemna dla oka i wygodna do siedzenia.