Kiedy sami byliśmy uczniami, praca dyrektora szkoły wydawała się istną sielanką — po prostu przychodzisz i siedzisz cały dzień w gabinecie, popijając kawkę i tylko czasem wychodzisz na korytarz w trakcie przerwy, pokrzyczeć na biegające dzieciaki. Czytając ten opis, każdy dyrektor umarłby ze śmiechu, ponieważ w praktyce sprawa jest nieopisanie bardziej skomplikowana. Wszystkich dyrektorskich problemów dnia codziennego nie rozwiążemy, ale znamy doskonały sposób na to, jak zadbać o bezpieczeństwo, komfort i wygodę uczniów. Przyjrzymy się dzisiaj szafkom szkolnym na szyfr, dzięki którym uczniowie poczują się jak w amerykańskim filmie!
Są dwa podstawowe kryteria wyboru szafek szkolnych na szyfr — sposób ich zabezpieczania oraz rozmiar. W tej pierwszej kwestii możemy się pochwalić, że wszystkie nasze szafki zamykane są na klucz, a do każdej oferujemy różne rodzaje zamka, w tym szyfrowy. Wiedza to prawdziwy skarb, dlatego zasługuje na najlepszą ochronę. Co się zaś tyczy wielkości, nasze szafki spełnią potrzeby każdej instytucji oświatowej — od wielkiego molocha z tysiącami uczniów przez klub sportowy aż po kameralne przedszkole. Posiadamy szafki szkolne na szyfr w wielu rozmiarach — te najmniejsze, skrytkowe są idealne na kilka książek czy strój sportowy, a w tych największych, ubraniowych zmieści się nawet sam uczeń!
Niewyprany strój na WF czy zapomniana kanapka w ciągu kilku dni przeistoczą się w broń biologiczną, ale jeśli wybierzesz nasze szafki szkolne na szyfr, oszczędzisz innym uczniom i ekipie sprzątającej tych wątpliwej jakości atrakcji. Wszystkie modele z naszej oferty mają specjalne wywietrzniki, zlokalizowane na górze i na dole drzwi. Poprawiają one cyrkulację powietrza i znacznie zmniejszają ryzyko, że w uczniowskiej szafce coś zgnije — choć wiadomo, pomysłowość młodzieży nie zna granic, więc nie jesteśmy w stanie Ci tak w pełni zagwarantować, że coś tam jednak nie wyrośnie. Niemniej nawet jeżeli tak się stanie, z metalowych szafek bez trudu usuwa się zabrudzenia.
Pracujesz w mniejszej szkole i o miejscu na szafki możesz jedynie pomarzyć? No to ziśćmy te marzenia! Niezależnie od rozmiaru, w każdej placówce oświatowej znajdować się musi szatnia na kurtki, wykorzystywana zwykle zimą i jesienią. Smutne haczyki na kurtki zastąp dużymi szafkami ubraniowymi — tak dużymi, że uczniowie zmieszczą w nich nie tylko swoje kurtki, ale również torbę na wf czy książki, których nie wezmą do domu. Podobnie jak omawiane wcześniej, i te szafki mają bezpieczne zamknięcie oraz otwory wentylacyjne, dzięki którymi można w nich trzymać nawet mokre od deszczu czy śniegu kurtki.
Temat za ciężkich plecaków pojawia się często i gęsto praktycznie we wszystkich programach informacyjnych oraz interwencyjnych, zwłaszcza w okolicy początku roku szkolnego. Jeżeli nie chcesz, by we wrześniu to do Twoich drzwi zapukała miła reporterka z mikrofonem w ręku, zadbaj o to, by uczniowie mogli książki oraz inne pomoce naukowe przechować w szkole. Nie będziesz się musiał tłumaczyć przed nikim z zewnątrz, ani też rozwiązywać konfliktów wśród grona pedagogicznego — w końcu każdy uważa, że to jego przedmiot jest najważniejsi i to inni nauczyciele powinni zrezygnować z podręczników czy zeszytów ćwiczeń, ale on akurat nie może. Postawienie w korytarzu szafek na zamek szyfrowy podniesie morale uczniów, oczyści atmosferę w pokoju nauczycielskim, zmniejszy też ryzyko ataków niezadowolonych rodziców czy innych interesantów. Nie zapomnijmy też o głównym wygranym, czyli dziecięcym kręgosłupie — faza wzrostu to dla niego najważniejszy moment, a stałe dociążanie może go zrujnować.
Część uczniów jest niereformowalna i nie da im się wytłumaczyć, że noszenie plecaka tylko na jednym ramieniu źle wpłynie na ich zdrowie (bo przecież tak jest szybciej, modniej i wygodniej, a perspektywa bólu pleców za 10, 20, 30 lat nie przemawia do wyobraźni zbyt skutecznie), ale przy zbyt ciężkim plecaku nawet poprawne noszenie go wciąż niesie tragiczne konsekwencje dla stanu małych kręgosłupów. Bądź więc dobrym, odpowiedzialnym dyrektorem i zadbaj o przyszłość swoich podopiecznych, nie tylko tę zawodową.
Jeśli perspektywa bólu uczniowskich pleców za naście lat i do Ciebie nie przemawia, to mamy jeszcze jeden, tym razem już bardzo odczuwalny argument przemawiający za zakupem szafek na szyfr. Kiedyś zawartość plecaka każdego ucznia była prosta — znajdowały się w nim książki, zeszyty, drugie śniadanie. Dziś są to iPhone’y, iPady i wiele innych i-gadżetów, których wartość niejednokrotnie przewyższa nauczycielską pensję. Wiesz, jaki będzie płacz, gdy któryś z nich zginie? Oszczędź sobie nerwów i wewnętrznego śledztwa — umieszczając w korytarzach szafki szkolne na szyfr nie będziesz się musiał przejmować, że komuś z uczniów cokolwiek zginęło.
Inwestycja w szafki szkolne może uchronić Cię jeszcze przed jednym wydatkiem — przed remontem. Szafki dostępne są w naprawdę wielu wariantach kolorystycznych. Od uniwersalnych i stonowanych (pasujących do liceów) po naprawdę intensywne, nasycone barwy (te już raczej z myślą o uczniach młodszych klas). Szkolne szafki na szyfr nie tylko przypilnują skarbów Twoich podopiecznych, ale też staną się prawdziwą ozdobą każdego budynku szkolnego. Jeśli więc remont nie jest aż tak pilny, ze ścian nie sypie się tynk, a korytarz wymaga jedynie odświeżenia, kolorowe szafki rozwiążą i ten problem!
Za szkolnymi szafkami na szyfr przemawia dosłownie wszystko — ich budowa, wygląd, właściwości. Twój opór jest więc zbyteczny! Szafki na korytarz są właśnie tym, czego potrzebuje Twoja szkoła, uczniowie oraz Ty. Ten jednorazowy wydatek będzie Ci się zwracał wiele długich lat!