Urządzenie salonu jest proste, prawda? Wystarczy przecież kanapa, szafka RTV, telewizor, może jakiś regał lub meblościanka. Ciekawe tylko, gdzie odłożysz gazetę, pilota od telewizora, komputer lub kubek po kawie. No właśnie — ławy, stoliki kawowe i inne meble pomocnicze to wyposażenie tak ważne, a zupełnie niedoceniane. Poświęćmy więc kilka akapitów tym cichym bohaterom, bez których relaks w salonie nie byłby możliwy.
Do kategorii „ławy” wpada całe mnóstwo mebli, zróżnicowanych pod względem budowy, designu czy nawet wykorzystywanego do produkcji tworzywa. Łączy je niewysoki wzrost i szerokość — pod względem rozpiętości powinny być niewiele mniejsze od kanap, przy których stoją. Ale na tym tak naprawdę kończą się definicje, a cała reszta pozostaje jedynie wypadkową pomysłowości projektantów. Możesz więc być pewien, że szukając ławy do salonu natkniesz się na najbardziej odjechane modele, które na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od designerskich rzeźb. Dobrze, że część z nich posiada w nazwie „ławę”, a do tego instrukcję obsługi. Jak widać sama myśl o kawie i kanapie budzi w projektantach mebli najgłębsze pokłady kreatywności!
Jeśli na jednym stoliku kawowym nie mieszczą się wszystkie Twoje drobiazgi bądź też nie lubisz, gdy leżą one na wierzchu, w Twoim salonie powinna znaleźć się ława z dodatkową półką. Czasami jest to po prostu kolejny blat, umieszczony pod tym właściwym, a czasami projektanci dają się ponieść wyobraźni, tworząc naprawdę fantazyjne ławy. Niektóre z nich mają dwa blaty i… dwie nogi (każdy blat ma swoją), w innych dodatkowa półka to po prostu najszerszy fragment stelaża. Ponadprzeciętnie pojemne są także efektowne transparentne ławy z giętego szkła lub modele z dwoma nadprogramowymi półkami (mające łącznie trzy poziomy). Dodatkowa półka to wciąż za mało? Pora na gruntowne porządku lub… ciężki kaliber, czyli ławy, w których zamiast dodatkowego blatu zamontowano od razu wyciągane szuflady.
Funkcjonalność to absolutna podstawa, ale ława w salonie pełni także rolę dekoracyjną i często jej wygląd jest dla nas wręcz ważniejszy od pojemności. W tej kwestii również nie sposób odmówić pomysłowości projektantom mebli. Najbardziej spektakularne modele to te wykonane wyłącznie ze szkła. Gięte szkło? No to już jest absolutna poezja! Ciekawie prezentują się ławy łączące szkło i drewno. Do tych obłędnych zaliczyliśmy też modele o prostym, szklanym blacie, za to widowiskowym stelażu — a te nierzadko przypominają futurystyczne rzeźby.
Chociaż mogłoby się wydawać, że projektanci mebli żyją w swoich przestronnych, przepełnionych słońcem willach i tracą kontakt z rzeczywistością, tworzone przez nich meble przeczą tej teorii. Wiele ław łączy bowiem efektowny design z funkcjonalnością i dzieje się to całkiem zgrabnie. Wśród nich wymienić możemy chociażby rozkładaną ławę, której wielkość możemy dopasowywać do naszych aktualnych potrzeb czy ławy ze sprytnie pochowanymi pufami. Na pierwszy rzut oka w ogóle ich nie widać, ale gdy tylko liczba gości przekroczy bezpieczny stan, przybędą z pomocą.
Do nas mocno przemawia również ława z obracanym blatem. Nie dajmy sobie wmówić, że to jedynie kwestia designu — któż z nas nie był w sytuacji, gdy zrezygnowaliśmy z napicia się kawy, ponieważ nie mogliśmy sięgnąć kubka? Tych parę centymetrów to czasami dystans nie do pokonania, a jeśli nie chcesz więcej podejmować tak ciężkiej decyzji — wstać i podejść do ławy czy zrezygnować z herbatki — stolik z obracaną ławą ułatwi Ci trzymanie wszystkich ważnych rzeczy w zasięgu ręki. A że wygląda przy tym jak milion dolarów? To tylko jego dodatkowa zaleta!
Pomocnicze stoliki są właśnie tym, czego brakuje w większości salonów, ale nie będziemy opowiadać Ci o tym, jak jeden blat odmieni Twoje życie. Zamiast tego podpowiemy, jak wycisnąć z niego jak najwięcej… powierzchni do przechowywania. Za najbardziej praktyczne uchodzą stoliki ze zdejmowanym blatem, których stelaż przypomina raczej metalowy koszyk. Możesz tam wrzucić koc lub dodatkową poduchę, planszówki lub książki, pamiętaj jednak, że będą one doskonale widoczne, dlatego nie nadają się do ukrycia brudnych sekretów, takich jak zjedzony przez psa pled czy pomalowany dziecięcymi flamastrami jasiek.
Wśród stolików kawowych zaobserwować można taki sam trend, jak w przypadku ław — część modeli wyposażana jest w drugi blat lub wyciągane szuflady. Niby niewiele, ale w ciasnym salonie ten dodatkowy element może okazać się na wagę złota. Zanim więc pochopnie kupisz stolik na designerskiej nodze, zastanów się, czy nie lepiej zainwestować w bardziej pojemną konstrukcję. Wbrew pozorom, wcale nie musi się to odbywać kosztem designu — pakowne stoliki kawowe z podwójnym blatem lub szufladami również mają w sobie ten nowoczesny sznyt.
Jak widzisz, wybór ławy do stolika do salonu to czysta przyjemność. Projektanci nadskakują nam na każdym kroku — jeszcze większa pojemność, jeszcze lepszy design. Jeżeli rozpoczynałeś tę podróż zniechęcony wizją niewielkiego wyboru, prawdopodobnie właśnie masz oczy jak pięciozłotówki. Rozsiądź się wygodnie i z uwagą przestudiuj naszą ofertę, bo jest w niej wiele naprawdę zachwycających perełek.